słabe opady deszczu
poniedziałek
SSC ARCHITEKCI
Budynek nowego Przedszkola budzi sporo kontrowersji…
25 kwietnia 2018 r. | 10:32
4

Budynek nowego Przedszkola we Wręczycy Wielkiej budzi więcej negatywnych komentarzy, niż tych pozytywnych. Dlaczego? Dlatego, że według waszych informacji, aż 23. dzieci z Wręczycy Wielkiej i okolic nie zostało przyjętych do przedszkola. Nastroje studzi Zenon Kudła, inspektor ds. oświaty w Urzędzie Gminy Wręczyca Wielka. - Rekrutacja zakończy się 4 maja i wtedy będziemy mogli określić ile dzieci dostało się do przedszkola. Na dziś dementuję informację o nieprzyjętych dzieciach z uwagi na trwający proces rekrutacyjny. W chwili obecnej mamy 106 deklaracji na kontynuację nauki w szkole oraz 39 dzieci zakwalifikowanych do nauki. Na dziś nie umiem odpowiedzieć na pytanie, ile z tych dzieci zostanie w naszej placówce, a ilu wybierze inne placówki - powiedział Kudła.

Po wybudowaniu nowej budynku, do Przedszkola we Wręczycy Wielkiej doszedł jeden oddział na 25 dzieci.

Inspektor Kudła nie umiał też powiedzieć, ile łącznie deklaracji zostało złożonych.

Niestety, z dyrektor placówki - Bogusławą Kuśnierz nie udało mi się porozmawiać.

Do sprawy z pewnością wrócimy.

Poniżej znajdziecie, w moim odczuciu, najciekawsze komentarze do tej sprawy z naszej grupy Gmina Wręczyca Wielka.

PAWEŁ GĄSIORSKI

"Wybudowano nowe przedszkole,a nie przyjęto 23 dzieci. Dlaczego?"

" istnieje obowiązek przyjmowania trzylatków, gdyby nie było warunków, to rozumiem, ale powstał taki ogromny budynek, dziecko mieszka obok niego i nie zostaje przyjęte, jakieś nieporozumienie"

"Zgadzam się,nie ma w tym logiki,przecież idea budowy tego obiektu była chyba taka,aby pomieścić dodatkową grupę lub grupy?"

"Moja córka we wrześniu będzie miała 3,5 roku. Ale wśród nieprzyjętych jest przynajmniej jeden czterolatek oraz dzieci które uzyskały 6 pkt.. Gdzie sens i logika?"

"budynek za 9 mln zł, w którym nie ma miejsca dla dzieci, po co nam taka inwestycja?"

"Mój syn ma 4 latka ! I nie dostał się do przedszkola tylko dlatego , że ja nie pracuje ...gdzie tu logika ... Jak mam pracować skoro jestem w domu z dzieckiem ! A do przedszkola mi go nie przyjęli ... Smutne"

"Pierwszeństwo mają dzieci rodziców pracujących w gminie."

"Trochę się temat zmienia. Problem w tym,ze w nowym budynku przedszkola nie ma miejsca dla wszystkich dzieci. Jak był sen jego budowy."

"LISTA DZIECI PRZYJĘTYCH LICZY AŻ 11 DZIECI TO DOPIERO ŚMIECH!"

"Ja nie rozumiem kto w dzisiejszych czasach, przy dzisiejszej wszechobecnej biurokracji i upierdliwosci urzędników państwowych udzielił dofinansowania na obiekt który nie spełnia oczekiwań mieszkańców Gminy??? Z roku na rok problem będzie się tylko pogłębiał bo dzieci jest coraz więcej! Nie rozumiem na co oni liczyli....kolejny absurd i zmarnowanie publicznych pieniędzy..."

 



4 odpowiedzi na “Budynek nowego Przedszkola budzi sporo kontrowersji…”

  1. Mama pisze:

    W celu doprecyzowania wyników rekrutacji z dnia 20.04.2018 (dane którymi rzekomo nie dysponuje p. Kudła a które są m.in.na drzwiach wejściowych do przedszkola) :
    1) DZIECI NIE PRZYJĘTE /23/
    a) 6pkt = 7
    b) 0pkt = 16
    2) DZIECI PRZYJĘTE /=25/:
    a) rocznik 2012 = 2
    b) zgodnie z kryteriami ustawowymi (np.niepełnosprawność) = 11
    c) zgodnie z kryteriami dodatkowymi:
    – (rodzice pracują)-[6pkt] = 19
    – (rodzice pracują + rodzeństwo w przedszkolu) [6+2pkt] -8pkt = 5
    +1 osoba bez podanych pkt przy nazwisku (?)

    6
    0
  2. Olo pisze:

    Za kilka lat dzieci może być kilkadziesiąt procent mniej i przeczytam tu artykuł że ktoś na głowę upadł budując takie wiekie przedszkole niedostosowane do potrzeb mieszkańców. I od razu ze można było budować mniejsze za mniej milionów.
    Oburzenie maDki niepracujacej że przyjmuja w pierwszej kolejności dzieci rodziców pracujących rozbawilo mnie do łez. “Weź mi dziecko do przedszkola, pracę znajdź za 4 koła i najlepiej za mnie rób”

    1
    6
    • jerry pisze:

      Oburzająca to jest twoja wypowiedz , nie jestem kobieta ale rozumiem wpis Pani której dziecko nie zostało przyjęte. Sami z żona byliśmy w takiej sytuacji kilka lat temu . Nie każdy ma dostępną babcie , matkę czy już opiekunkę żeby zostawić dziecko i szukać pracy .
      Matka musi zostawić dziecko z kimś żeby iść do pracy a nawet intensywnie jej szukać i to nie za 4 tys nawet za podstawę .
      Wiesz że są tzw nabory czyli jeśli nie pracujesz w marcu musisz to wpisać listy są w kwietniu i twoje dziecko jest nie przyjęte a ty dzień po wywieszeniu znajdujesz pracę i co myślisz że zrobią nową rekrutację , NIE musisz czekać na drugi rok lub liczyć że miejsce sie zwolni i co wtedy .
      To jest jawna dyskryminacja , to tak samo można by uznać dzieci rodziców pracujących . Jeśli pracują maja pieniądze niech zatrudnią opiekunkę albo zapiszą do prywatnego przedszkola.

      6
      1
    • Olo pisze:

      Ty byłeś a ja jestem w takie sytuacji. Żłobka w okolicy nie ma ale jakoś nie płaczę, że nie mam dziecka z kim zostawić. Nie twierdzę że nie ma takich sytuacji jak u Ciebie, ale tak samo ogrom jest sytuacji takie jak opisałem w poście powyżej. Zauważam też w ostatnich latach bezradność ludzi. Jak czegoś nie ma od państwa to jest płacz i sytuacja bez wyjścia. Ludzie trochę zaradnosci.

      1
      4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *