Policjanci z kłobuckiej drogówki po krótkim pościgu zatrzymali 22-letniego mieszkańca powiatu częstochowskiego, który na drodze wojewódzkiej pomiędzy Grodziskiem a Kłobuckiem, terenowym mercedesem taranował inne samochody. Co więcej, mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu a samochód, którym jechał, nie był jego własnością. Na wniosek kłobuckich śledczych i prokuratora, sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Mundurowi z kłobuckiej drogówki zatrzymali 22-letniego mieszkańca powiatu częstochowskiego, który na drodze wojewódzkiej nr 492, pomiędzy Grodziskiem a Kłobuckiem, terenowym mercedesem taranował inne samochody.
Interwencja policjantów zaczęła się od zgłoszenia kradzieży mercedesa klasy G, który był zaparkowany pod sklepem w miejscowości Grodzisko (gmina Wręczyca Wielka). Z przekazanych informacji wynikało, że skradziony pojazd miał odjechać w kierunku Kłobucka. Wobec tych okoliczności, oficer dyżurny skierował w ten rejon dostępne patrole, zarówno od strony Wręczycy Wielkiej jak i Kłobucka.
Zaraz po odebraniu pierwszego zgłoszenia, dyżurny otrzymał kolejne dotyczące terenowego mercedesa, który na drodze wojewódzkiej nr 492 uderzył w osobowe audi, a następnie, na prostym odcinku drogi, staranował jadące w tym samym kierunku bmw, po czym nie zatrzymał się i odjechał w kierunku Kłobucka.
Niebezpieczna jazda kierowcy mercedesa zakończyła się w Kłobucku, gdzie po wyjechaniu z zakrętu terenówka uderzyła w murowane ogrodzenie jednej z posesji przy ul. Staszica. Po opuszczeniu pojazdu, kierowca zaczął uciekać w pola, jednak w tym samym momencie na miejsce przyjechali policjanci z kłobuckiej drogówki, którzy po krótkim pościgu zatrzymali mężczyznę. /KPP w Kłobucku/
Z tego co ja słyszałem to w polach złapali to jacyś kolesie którzy za nim pobiegł. A policja przyjechała jak już go mieli…
policja czasem przypisuje sobie czyjes zaslugi.
Policjanci to co najwyżej zająca mogli by złapać