Policjanci z kłobuckiej drogówki, po krótkim pościgu, zatrzymali w Grodzisku 41-letniego kierowcę opla, który mimo wyraźnych sygnałów dawanych mu przez mundurowych nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Powód próby zatrzymania pojazdu był poważny, gdyż nieodpowiedzialny kierowca w terenie zabudowanym prowadził samochód z prędkością 107 km/h. Okazało się, że mężczyzna był pijany - miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu!

W minionym tygodniu, na ulicy Zamkowej we Wręczycy Małej, patrol drogówki podjął próbę zatrzymania do kontroli drogowej pojazdu, którego kierowca w terenie zabudowanym jechał z prędkością 107 km/h. Mundurowi dali kierującemu wyraźny sygnał do zatrzymania, jednak ten zignorował go i zaczął uciekać. Stróże prawa niezwłocznie ruszyli w pościg za pojazdem, który zakończył się w miejscowości Grodzisko. Okazało się, że samochodem kierował 41-letni mieszkaniec Kłobucka, od którego była wyczuwalna silna woń alkoholu. Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, a badanie potwierdziło, że jest pijany. Miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu!

Aktualnie sprawą nieodpowiedzialnego kierowcy zajmują się kłobuccy kryminalni. Oprócz przekroczenia prędkości, mężczyzna odpowie również za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz za jazdę w stanie nietrzeźwości. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. /KPP w Myszkowie/